Witaj Najdroższa.
Minął ponad miesiąc kiedy ostatni raz otrzymałaś ode mnie wiadomość.
Jak Ci tam jest? Czy teraz jesteś szczęśliwa? Czy to tego właśnie chciałaś?
Mam nadzieje, że jest Ci tam dobrze, że jakoś Ci się wiedzie, być może kogoś poznałaś, może to jest to, na co tak długo czekałaś.
Tak jak już wiesz, moje życie ostatnio obrało całkowicie inny tor niż myślałam. Jestem w miejscu, w którym nigdy nie podejrzewałam, że znajdę się tu, gdzie jestem teraz. Dziwna sytuacja, sama nie wiem co myśleć. Wszystko jest takie inne, nowe, do odnalezienia. Czy to normalne? Czy pierwsze tygodnie życia w nowym miejscu, z tą prawidłową osobą powinno wyglądać, tak jak wygląda to teraz? Powiedz mi, powiedz Mi proszę, że idę dobrą drogą.
Bo co dalej? Nie wiem czy wiesz, czy dostrzegasz, że nie zdałam matury. Czy mnie to załamało? Powiem Ci, że sama nie wiem. Ciężko mi stwierdzić bo chyba sama nie miałam za dużo czasu by usiąść i się nad tym zastanowić. Na pewno są osoby, które się na mnie po tym zawiodły. Tylko dlaczego ma mnie to martwić? Przecież to jest moje życie. Zawsze robiłam to dla kogoś, zawsze. Nie pamiętam kiedy żyłam sama dla siebie i wszystko robiłam żeby mi było dobrze. Zawsze stawiałam na tym by nikogo nie zranić, by nic się nikomu nie stało. A gdzie w tym wszystkim ja?
Kochana,
Myślę, że za niedługo sie odezwę. Jeszcze trochę, a może napisze coś więcej.
Trzymaj się,
Niechaj Ci się tam wiedzie.
piątek, 24 sierpnia 2018
wtorek, 10 lipca 2018
Stay with me...
Witaj Najdroższa,
Długi okres czasu do Ciebie nie pisałam. Czy nie miałam czasu? Nie, to raczej nie to.
Pewnego dnia, pewnie długi okres czas temu, stało się coś co wywróciło moje życie do góry nogami.
Zielone tęczówki, te, w które uwielbiałam patrzeć od samego początku. Nie wiem, jak bardzo było to ustawione w moim życiu, jak bardzo wszystko tylko na to czekało. Nie wiem czy to ty, czy zwykłe szczęscie, ale dziękuje temu komuś, za to że mi ją zesłał.
Powiedz, czy zasłużyłam na to by ona prowadziła mnie przez życie?
Wiem, że jej czasami nie doceniam, wiem że krzyczę i mówię jej przykre rzeczy, ale kocham ją tak bardzo, że czasami mnie samą to przerasta. Jest dla mnie wszystkim, szczególnie teraz, gdy jest cały czas obok mnie.
Jak wiesz , w moim ,życiu ostatnio były niemiłe zawirowania, bałam się, zajebiście się bałam że nie dam sobie rady. Popatrz, dałam.
Stoje tu teraz, w środku stolicy, z kobietą która jest dla mnie wszystkim. Czego chcieć więcej?
Boję się, zajebiście się boje, że w końcu będę chciała tym wszystkim rzucić i wyjść, ale myśle że dla niej jestem w stanie góry przenosić.
Najdroższa, chyba doszłam do etapu kiedy wiem czego chce.
Długi okres czasu do Ciebie nie pisałam. Czy nie miałam czasu? Nie, to raczej nie to.
Pewnego dnia, pewnie długi okres czas temu, stało się coś co wywróciło moje życie do góry nogami.
Zielone tęczówki, te, w które uwielbiałam patrzeć od samego początku. Nie wiem, jak bardzo było to ustawione w moim życiu, jak bardzo wszystko tylko na to czekało. Nie wiem czy to ty, czy zwykłe szczęscie, ale dziękuje temu komuś, za to że mi ją zesłał.
Powiedz, czy zasłużyłam na to by ona prowadziła mnie przez życie?
Wiem, że jej czasami nie doceniam, wiem że krzyczę i mówię jej przykre rzeczy, ale kocham ją tak bardzo, że czasami mnie samą to przerasta. Jest dla mnie wszystkim, szczególnie teraz, gdy jest cały czas obok mnie.
Jak wiesz , w moim ,życiu ostatnio były niemiłe zawirowania, bałam się, zajebiście się bałam że nie dam sobie rady. Popatrz, dałam.
Stoje tu teraz, w środku stolicy, z kobietą która jest dla mnie wszystkim. Czego chcieć więcej?
Boję się, zajebiście się boje, że w końcu będę chciała tym wszystkim rzucić i wyjść, ale myśle że dla niej jestem w stanie góry przenosić.
Najdroższa, chyba doszłam do etapu kiedy wiem czego chce.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)