czwartek, 24 kwietnia 2014


Dobrze wiesz , że jesteś dla mnie kimś ważnym w moim życiu i chciał bym żebyś wiedziała że zawsze możesz na mnie liczy . Nie ważne która godzina nie ważne czy to dzień czy noc . Zawsze ci pomogę a przynajmniej spróbuje . Bardzo chciałbym cię przytulić jak jest ci smutno ale pierdolona odległość . Ale te kilometry m one tego nie spierdolą . I wiesz .. z dnia na dzień jesteś dla mnie ważniejsza . I ta akcja z rodzicami że ten Internet na godzinę , ja nie wytrzymam bez ciebie . Całymi dniami o tobie myślę , wszędzie widzę Ciebie . Mam chyba wszystkie twoje zdjęcia na telefonie . Mam cię na tapecie mam cie na wygaszaczu . Zawsze jak kładę się spać patrzę na twoje zdjęcie i mówię „dobranoc” . Może i to nie normalne co ja robie , nie wiem ale ja chce być przy tobie

środa, 23 kwietnia 2014

http://www.youtube.com/watch?v=QvvRNPOJPH0
Przepraszam , że tyle mnie nie było. Nie miałam czasu , a z drugiej strony nie mam ochoty. Wszystko jest jakieś takie powywracane , wszystko do góry nogami. Myśli coraz gorsze , co mnie przerasta. Dziś pierwsza część testów. Ok . 

Wiecie co ? NIe mogę zrozumieć jak może dalej zależec na kimś kto zrobił ci tyle krzywdy. na kimś przez kogo nie mogłaś spać , robiłaś sobie krzywdę , tylka to o przez to , że ta osoba to zrobiła. To jest aż przykre , że po takim czasie coś jednak cię ciągnie do drugiej osoby, ale to nie miłośc. To jest kurwa zwyczajne przyzwyczajenie. To jest bez logiki dlaczego. Nie rozumiem tego i już chyba nie zrozumiem. dobranoc. 

wtorek, 15 kwietnia 2014

Płakała , strasznie. Nie wiedziała co się stało , nie doszło to jeszcze do niej . Chodziła po wałach i szukała czegoś , sama nie wiedziała nawet czego. Bała się wrócić do tego domu . Mieszka z rodzeństwem bo jej matka jest alkoholiczką , a ojciec gdzieś uciekł. Jej brat ją bije. Zaczeło się to nie dawno. Wiece , współczesne używki ostro działają na zwykłego człowieka. Miała całe podbite oko . Nadal nie przestała płakać . Usiadła i patrzyła się przed siebie . Nie potrafiła sobie z tym poradzić , że po raz kolejny przeżywa szok , w czymś , co jest nazywane domem . Mineło parę godzin , wiedziała , że musi wracać . Wstała otarła łzy i zawróciła . Była silna ale wiedziała , że po raz kolejny musi zacząc od nowa. 


poniedziałek, 14 kwietnia 2014


Dawno mnie tu nie było , nawet nie wiem dlaczego. Wszystko jakoś dziwnie wyszło. Moje życie zmienia się z dnia na dzień i sama nie wiem czy na lepsze. Chciałabym , żeby to wszystko się inaczej toczyło, napewno nie tak jak jest teraz. Nie wiem dlaczego , ostatnio tracę ochotę na wszystko. Na spotykanie się ze znajomymi czy nawet z własną dziewczyną . Ciągle mi smutno , a co najgorsze humor psuje mi się jak tylko o czymś złym pomyśle. Boje się szkoły , stresuje się testami. Do egzaminów zostało 9 dni. Chciałabym napisać je jak najlepiej , ale wiem , że przez to , że zawaliłam gimnazjum będzie mi ciężko. Chciałabym , żeby to wszystko się inaczej potoczyło. Weny również nie mam , co mnie boli. Chociaż już sama nie wiem czy to jest brak weny , czy po prostu lenistwo , któremu nie umiem zaprzeczyć. Mam wielki problem , ze swoim ciałem . Jednym słowem , nienawidzę go. Chce coś zmienić , nie potrafie. Nie wiem czemu ale to jest beznadziejne. No cóż narazie może tyle . 

czwartek, 10 kwietnia 2014

Coś coś coś. Brak weny

Dobry. Nie jest źle. Siedzę sobie na zastępstwie. Martwię się o skarba .
Zaczęłam czytać niesamowitą książkę. Polecam każdemu. "motylki" dobra nic nie będę już pisać.

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Pól na pól

I dziś cos we mnie peklo. Taka nitka na której trzymałam się długo , ale dziś nie wytrzymałam. Po prostu wymieklam . Rodzeństwo mnie dobilo , ale moja cudowną przyjaciółka potrafiła trzeci mi łzy i że mną porozmawiać. Później spotkałam się z moim skarbem , dzięki któremu zapomniała choć na chwilę co się dzieje. Dziękuje.

niedziela, 6 kwietnia 2014

Coś innego..

Czasami za późno uświadamiasz sobie jak bardzo ci na kimś zależy . Ta osoba odejdzie i wróci i znów odejdzie, a ty dopiero wtedy dostrzegniesz jak bardzo ci zależy .   Wolisz odpóścić , ale jednak coś cię kusi, by napisac nawet tego głupiego smsa ,, chce cię przytulic’’ . Beznadziejne , gdy ta osoba pyta czy ją kochasz , a ty masz mętlik i wahasz się przed powiedzeniem ,,tak’’ . Bez sensu gdy dalej wiesz jak bardzo brakuje ci tej osoby , dotyku , rozmów . Czego kol wiek by ona tylko była . Ale nic już nie ma , wszystko upadło. Jej nie ma. A ty dopiero teraz po tych paru miesiącach sobie to uświadamiasz. Kochasz , po tak długim czasie bez rozmów usłyszeć jej głos by znów powróciło wszystko choć na chwile , a później to wszystko mija. Nie ma nic , nic , a nic . Pustka..




sobota, 5 kwietnia 2014

I CO ? I GÓWNO.

I po raz kolejny moje myśli idą w to samo miejsce. Nienawidzę tego uczucia, gdy widzę je razem , albo chociaż jej słowa do niej skierowane to mnie rozpierdaa za przeproszeniem .. Nie chce tego , niech to ode mnie odejdzie. 
Czasami chciałabym być sama bez nikogo , iść gdzieś, gdzie nikt mnie nie znajdzie. Wyłączyć telefon i mieć wyjebane na cały świat, zapomnieć o codzienności. Chciałabym wrócić do czasu , gdy nie miałąm nikogo. Byłam sama . Nie wiem w co ja popadam , ale to staje się to coraz dziwniejsze. 
Nagle pada wszystko , wszystkie myśli , humor przestaje być taki jak był. Myśle tylko o jednym , a to czasami mnie przeraża. 
Chce być inna , bardziej odważna , ale kurwa już nie potrafię . Nie wiem czy to przez to co wydarzyło się w moim cholernym życiu , czy przez co innego. Nie wiem , ale mam nadzieje , że to się zmieni. 
Boje się nowej szkoły , boje się tego tak cholernie. Boje się , że się tam nie odnajdę , że strace wszystko nad czym tak długo pracowałam. Chce przestać się bać, kurwa.. 

piątek, 4 kwietnia 2014

Tak sobie teraz siedzę i myślę. W sumie nad niczym i nad wszystkim . Jutro rano na basen , a później ze skarbem i z przyjaciółką projekt ;xx chce miec juz ten rok szkolny z głowy. Nienawidzę tej szkoły i ludzi z niej . Nie wiem dlaczego , po prostu czuje totalną nienawiś  do nich, w sumie jak do każdego człowieka. Zaraz z małą na pole , a później pójdę spać bo jednak jutro mam troche do roboty. Nauka mnie już przerasta. Ale co , jestem silna i dam rade.


Dobra ja zmykam , bo padam . :xxx dobranoc .


czwartek, 3 kwietnia 2014



http://www.youtube.com/watch?v=450p7goxZqg <---nutka w tle. 


Tak sobie myślę . Zastanawiam się nad wszystkim i nad niczym . Moje życie staje się dziwne. Pewnych chwil totalnie nie rozumiem. Nie potrafie ogarnąc swoich uczuć i emocji. Coraz bardziej mnie przytłaczają, a zazdrość zżera mnie od środka. Nie wiem dlaczego tak bardzo jestem o nią zazdrosna. Wiem , że mnie nie zdradzi , a jednak gdy słyszę kochanie do innej dziewczyny z jej ust to mnie rozpierdala .. Nie potrafie się opanować i wtedy nic nie mówi , albo odzywam się chamsko. Nie chce by ona tego widziała , że boli mnie to. Ale przeżyłam już raz taką sytuacje i nie chce powtórki... nie chce. Boję się o to , że ona mnie zdradzi. Tego się najbardziej boje... dobra koniec tych wypocin na dziś . Zmykam . 





Zapraszam na mojego bloga ;)) 

I znów to samo ..

Poczatek dnia. Szybki makijaz ,dwa buchy . Wychodze. Ide szybkim krokiem do tego gowna,do ktorego musze chodzic codziennie i siedziec tam po pare godzin. N kazdej lekcji i slucham muzyki , mysle o zwyklych i niezwyklych rzeczach. Moje oczy w pelni napewniaja sie bardzo jasnymi iskrami , przez ktore moje oczy robia sie slabe. Juz nie sa wesole . Zazdrosc zrzera mnie od srodka. Klade glowe i probuje zapomniec. Wychodze ze szkole , zakladam sluchawki . Rap na full . I szybkim krokiem ide do donu. Otwieram drzwi , jestem sama. Wlaczam muzyke klade sie do lozka i placze a pozniej gdyby nigdy nic wychodze do znJomyh i udaje ze jest zajebiscie. Zajebista codziennosc..